Kraków - Muzeum Narodowe - Muzeum Książąt Czartoryskich

Wiele lat temu mieszkając pewien czas w Krakowie przemierzałem ulice tego miasta i szczególnie w wolnym czasie weekendów lubiłem odwiedzać różne miejsca. W taki sposób któregoś dnia odkryłem Muzeum Czartoryskich i w jakimś sensie się w nim zakochałem. Dlatego wracałem do niego i wracałem i za każdym razem odkrywałem wśród eksponatów coś nowego i ciekawego. Przemierzanie licznych sal tego miejsca, skrzypienie klepek podłogi pod stopami, odwiedziny u Damy. To są wspomnienia, które towarzyszą mi kiedy myślę o tym miejscu. Od wielu lat większa powierzchnia tego muzeum jest placem budowy mającej na celu dostosowanie pomieszczeń do współczesnych wymogów ekspozycyjnych. Dla turystów otwarta jest tylko jedna sala, ale to i tak tylko do 25.02. Po tym terminie całe muzeum zostanie zamknięte, aby dokończyć prace remontowe i ponownie zaprosić zwiedzających w grudniu 2019 roku.
Samo muzeum jest dziełem Izabeli Czartoryskiej. To właśnie ona podjęła decyzję o gromadzeniu pamiątek związanych z historią naszego kraju, a z czasem również historią świata. Pierwsze eksponaty pojawiły się w 1801 roku, a w 1876 roku kolekcja przeniesiona została z Puław do Krakowa. Muzeum Czartoryskich jest więc jedną z najstarszych placówek muzealnych w Polsce. Obecnie prezentowana wystawa "Najcenniejsze. Kolekcja Książąt Czartoryskich" to tylko niewielki wycinek całego zbioru liczącego 86 tysięcy muzealiów. Na tej okrojonej przestrzeni starano się pokazać najciekawsze eksponaty. A są wśród nich m.in. : "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta, pamiątki związane z T. Kościuszką, królem Janem III Sobieskim, Petrarką, Szekspirem, Napoleonem Bonaparte, Fryderykiem Chopinem, są sarkofagi egipskie i etruskie. Nie ma na wystawie niestety dwóch najważniejszych dzieł wchodzących w skład kolekcji: "Portretu młodzieńca" Rafaela, który zaginął w czasie II wojny światowej, oraz "Damy z gronostajem" Leonardo da Vinci, którą możemy odwiedzać w gmachu głównym Muzeum Narodowego. Od 1950 roku bowiem Muzeum Książąt Czartoryskich znajduje się w strukturach Muzeum Narodowego, chociaż dopiero kolekcja formalnie odkupiona od Fundacji Książąt Czartoryskich.
Licząc na rychłe zakończenie prac remontowych pozostaję w nadziei, że wchodząc w nowe sale tego miejsca poczuję choć troszeczkę tego klimatu, który pozostanie w mojej pamięci, aż do starczej demencji.

 
 
 
 
 
 

Edit 2024:
Po ponad dekadzie prac remontowych nareszcie możemy w pełni cieszyć się nową odsłoną mojego ukochanego Muzeum. Jego ponowne otwarcie następowało etapami: w 2019 roku udostępniono Pałac, w 2021 roku można było oglądać Arsenał i wreszcie w 2023 roku Klasztorek. Czyli dopiero od roku można przemierzać korytarze Muzeum nie wychodząc na zewnątrz i podziwiać kolejne części ekspozycji. Co uległo zmianie? Przeniesiono wejście do obiektu. Obecnie wchodzimy od ulicy Pijarskiej poprzez przepiękny dziedziniec, który zadaszono szklanym dachem tworząc bardzo wygodną i elegancką przestrzeń do obsługi ruchu turystycznego. Dziedziniec ten podziwia się również z góry, gdyż przechodzi się ponad nim w trakcie zwiedzania. Eksponaty otrzymały nowe gabloty i odpowiednie oświetlenie. Niestety nie ma już skrzypienia klepek na podłodze, które ja tak w tym Muzeum lubiłem. A jak wygląda ekspozycja? Przybliżę ją zgodnie z etapami udostępniania do zwiedzania.
Wystawa stała w Pałacu obejmuje 21 sal zapełnionych malarstwem, rzeźbą, rzemiosłem artystycznym, militariami i przedmiotami sztuki użytkowej, które składają się na jedną z najcenniejszych kolekcji muzealnych w Europie. Rozpoczynając zwiedzanie napotykamy się najpierw, co chyba oczywiste, na klucz do Świątyni Sybilli w Puławach, czyli do pierwszego miejsca, gdzie przechowywane były zbiory Izabelli Czartoryskiej. W kolejnych salach odnajdujemy pamiątki po rodzinie Czartoryskich, aby następnie przejść do przedmiotów związanych z dziejami Polski od Jagiellonów do upadku I Rzeczypospolitej. Następnie czeka na nas ekspozycja sztuki sakralnej, po której oglądamy sztukę Dalekiego Wschodu i przechodzimy na drugie piętro. To tutaj znajdują się dwa arcydzieła malarskie będące największą chlubą Muzeum. Chodzi oczywiście o "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta oraz "Damę z gronostajem" Leonardo da Vinci. Ten drugi obraz prezentowany jest w wydzielonej sali. Nie ma zakazu fotografowania, ale zastosowana szyba zabezpieczająca skutecznie utrudnia uzyskanie dobrej jakości zdjęcia. Ostatnie sale Pałacu prezentują to co zostało ze zbiorów przechowywanych we wspomnianej Świątyni Sybilli. 
 
Kiedy przechodzimy do Arsenału to przenosimy się nie tylko w przestrzeni, ale również w czasie. Prezentowana tutaj sztuka starożytna pochodzi ze zbiorów MN w Krakowie oraz kolekcji rodziny Potockich. Na ekspozycji zobaczymy w głównej mierze rzeźby, a ich uzupełnieniem są wyroby z brązu, srebra i złota, wyroby gliniane oraz szkło. Jeśli spojrzymy na pochodzenie tych przedmiotów to mamy tu prezentację kultur od Egiptu, poprzez Italię, Grecję i Azję Mniejszą.


Ostatnią częścią Muzeum jest Klasztorek zajmujący pomieszczenia dawnego klasztoru ojców Pijarów. Prezentowane tutaj przedmioty podzielić należy na dwie grupy. Pierwsza z nich to pamiątki po rodzinie Czartoryskich oraz przedmioty nawiązujące do historii Polski z okresu napoleońskiego, Powstania Listopadowego i Wielkiej Emigracji. Druga natomiast to przedmioty, które określiłbym jako swego rodzaju kuriozum muzealne. Bo jak inaczej określić krzesło Szekspira, suchar ugryziony przez Napoleona, źdźbła trawy rosnącej w miejscu Troi, czy inne wydawałoby się śmieci o nie do końca potwierdzonym pochodzeniu. Ale te właśnie przedmioty stanowią o pięknie tego miejsca udowadniając, że zwykłe zbieractwo z czasem może urosnąć do rangi kolekcji muzealnej przez duże K.


Dla zwiedzających: Muzeum cieszy się dużym zainteresowaniem turystów, dlatego warto zarezerwować zwiedzanie poprzez stronę internetową. Warto również skorzystać w trakcie zwiedzania z audioprzewodnika (podczas moich wizyt niestety działał tylko w Pałacu). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz