Kazimierz Dolny - Muzeum Nadwiślańskie - Kamienica Celejowska

Kazimierz Dolny ma kilka perełek, którymi zachwyca. Jedną z nich jest Kamienica Celejowska zaliczana do najcenniejszych zabytkowych budowli w Polsce. Została wzniesiona przed 1635 rokiem (być może było to w okolicy 1620 roku). Inicjatorem jej budowy był bogaty kupiec Bartłomiej Celej. I byłaby może zwyczajnym piętrowym domem z kamienia wapiennego, gdyby nie jej imponująca elewacja z ogromną attyką, która stanowi przeszło 1/3 wysokości całej kamienicy. Wzorem renesansu włoskiego i niderlandzkiego uzupełnionego cechami lokalnymi, attykę ozdabiają figury św. Jana Chrzciciela, Chrystusa, Matki Boskiej i św. Bartłomieja otoczone przez rzeźby fantastycznych zwierząt, wśród których dopatrzyć się można bazyliszków, smoków i ptaków. Na fasadzie dopatrzyć się można również baroku, który przyozdobił portale okienne. Od połowy XVIII wieku Kamienica była własnością rodziny Ulanowskich i mieściła się w niej żydowska szkoła podstawowa. W 1915 roku została zniszczona przez pożar. W 1917 roku została zakupiona przez Towarzystwo Opieki Nad Zabytkami i do roku 1920 remontowana. W latach 30-tych XX wieku w Kamienicy gromadzono zbiory muzealne Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza. W 1964 roku została przekazana Muzeum Regionalnemu działającemu od 1987 roku jak  Muzeum Nadwiślańskie.
Kazimierz Dolny od bardzo dawna przyciągał artystów. I mam tu na myśli nie tylko malarzy. Swoją małomiasteczkowością oraz przepięknymi plenerami idealnie wpisywał się w nurt "kolonii artystycznych" powstających na świecie. Przychodząc do Kamienicy Celejowskiej mamy okazję przekonać się jak bardzo Kazimierz utkwił w umysłach ludzi sztuki. W 1909 roku Władysław Ślewiński jako profesor Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie po raz pierwszy przyjechał tutaj ze swoimi studentami. I od tego momentu do dzisiaj na uliczkach Kazimierza i na okolicznych polach zagościły sztalugi. Na ścianach Kamienicy zobaczymy zatem obrazy takich artystów jak Leon Wyczółkowski, Wojciech Weiss, Władysław Skoczylas. Są również prace artystów pochodzenia żydowskiego takich jak Natan Spigiel, Adolf Berman, Symcha Trachter. A także wielu, wielu innych. A obok wystawy stałej zobaczyć można również ekspozycje czasowe uzupełniające lub dopełniające główne zbiory prezentowane w tym oddziale Muzeum.



https://mnkd.pl/kamienica-celejowska/

Astana - Muzeum i Zespół Pamięci Ofiar Represji Politycznych i Totalitaryzmu

W historii Europy i Świata co pewien czas pojawiają się jednostki, w umysłach których rodzą się idee zmierzające do unicestwienia nie pojedynczych osób, ale całych narodów. W Polsce mamy kilka miejsc, które swoją historią do dzisiaj świadczą o takim bestialstwie. Ale miejsca te napotkać można również w innych państwach i o jednym z nich chciałbym napisać kilka słów.
Około 20 km od Astany, stolicy Kazachstanu, w lipcu 1937 roku powołano Poprawczy Obóz Pracy P-17, czyli Akmoliński Obóz Żon Zdrajców Ojczyzny. Pomysł jego utworzenia pochodził od Józefa Stalina. Przeznaczony był dla członków rodzin zdrajców ojczyzny, którymi okazywały się żony, siostry lub matki więźniów politycznych. Pierwsze kobiety przybyły tutaj na przełomie 1937 i 1938 roku. Do obozu trafiały również ich dzieci do 3 roku życia. Po przekroczeniu tego wieku, były odbierane rodzicom i umieszczane w domach dziecka co najczęściej oznaczało utratę potomstwa. Osadzone tutaj kobiety na okres od 5 do 8 lat, zmuszone były pracować w zamian za głodowe racje żywieniowe. Obóz funkcjonował do 1953 roku, a ostatecznie zamknięto go w 1959 roku. Przez te wszystkie lata przebywało tutaj ponad 18 tys. kobiet sześćdziesięciu narodowości. Najwięcej wśród nich było oczywiście Rosjanek, ale były również Ukrainki, Żydówki i Polki. Do dziś nie ustalono ile z osadzonych kobiet nie przeżyło pobytu w obozie.
W maju 2007 z inicjatywy Prezydenta Kazachstanu otwarto tutaj Muzeum. Składa się ono z dwóch części. Zewnętrzna to pomnik upamiętniający ten straszny czas obozowy, oraz wagon jakim przywożono więźniarki. Wewnętrzna natomiast to trzy kondygnacje właściwego Muzeum, gdzie prezentowane są różne eksponaty i rekonstrukcje dotyczące życia w obozie.



https://museum-alzhir.kz 

Wiedzę o Muzeum zaczerpnąłem z tekstu opublikowanego na stronie https://www.wykluczeni.pl/
Za zdjęcia dziękuję p. Joannie R., która przekazała mi również bilet z tego miejsca.

Kraków - Nowohuckie Centrum Kultury

22 lutego 2005 roku serwisy informacyjne w Polsce obiegła informacja o brutalnym morderstwie jakie miało miejsce dzień wcześniej w Warszawie. Ofiarą tego morderstwa był Zbigniew Beksiński.
W 1976 roku na prace Beksińskiego w łódzkim BWA natrafia Piotr Dmochowski z żoną. Robią one na nim ogromne wrażenie. Jest ono tak duże, że w 1983 roku nabywa kilka obrazów, a rok później staje się marszandem Beksińskiego. Zawarta umowa przewiduje, że przez okres dwunastu lat Dmochowski jest wyłącznym promotorem artysty z prawem pierwokupu określonej ilości prac w każdym roku współpracy. Prace Beksińskiego trafiają do galerii w Paryżu, a poprzez nią również do kolekcjonerów w Osace. Skłamałbym mówiąc, że współpraca układała się wzorowo i przyjemnie. Zainteresowanych tą tematyką odsyłam do książek przedstawiających ją z punktu widzenia Beksińskiego jak i Dmochowskiego. Niemniej jednak poprzez cały ten burzliwy czas znajomości obu Panów, Piotr Dmochowski stworzył zbiór składający się z 300 prac Beksińskiego - obrazów, rysunków i zdjęć. W 2004 roku w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie na bazie kolekcji małżeństwa Dmochowskich otwarto Muzeum Zbigniewa Beksińskiego. Prezentowano tylko część zbioru w postaci 30 obrazów i 30 prac na papierze. Artyście pomysł ten nie przypadł do gustu. W 2016 roku zbiory te zostały przeniesione do Nowohuckiego Centrum Kultury w Krakowie. Depozyt przekazany do NCK to 50 obrazów olejnych prezentowanych w galerii na stałe oraz 200 rysunków i fotografii prezentowanych na wystawach czasowych.
Miałem okazję oglądać te zbiory zarówno w Częstochowie jak i w Krakowie. Nie wiem z czego wynikała decyzja o przeniesieniu kolekcji z jednego miejsca do drugiego. O losach kolekcji decydują właściciele. Jednak ja mam większy sentyment do prezentacji w Częstochowie. I nie wynika to z mojego patriotyzmu lokalnego, ale po prostu z wrażeń jakie zapamiętałem po moich odwiedzinach w jednym i drugim miejscu.


Ale w NCK obok Galerii Zbigniewa Beksińskiego warto również zobaczyć Autorską Galerię Jerzego Dudy-Gracza. Na wysatwie stałej prezentowany jest zbiór ponad 100 prac tego artysty pochodzących z kolekcji jego córki - Agaty Dudy-Gracz. I tutaj znów paradoks: dlaczego prace artysty pochodzącego z Częstochowy i kojarzonego raczej ze Śląskiem wystawiane są w Krakowie? Według słów Pani Agaty zrobiła to z przekory, gdyż "to miasto Ojca nie lubiło, choć on się o to nie obrażał. A dla mnie stało się najważniejszym i ukochanym miejscem, w którym żyję." Otwarcie Galerii nastąpiło w 2020 roku, a umowa przewiduje jej istnienie przez okres lat dwudziestu. W tym czasie zestaw prac prezentowanych w Galerii będzie ulegał zmianom. W każdym razie jest to miejsce w którym przekrojowo prezentowane są tematy najważniejsze w malarstwie Dudy-Gracza, czyli portrety i autoportrety, pejzaże, obrazy poświęcone śmierci, faunie i florze, czy małomiasteczkowej prowincji. A w wielu z nich zobaczyć można dawkę specyficznego humoru malarza. 


https://nck.krakow.pl/

Opinogóra - Muzeum Romantyzmu

Najstarsza informacja o Opinogórze pochodzi z II połowy XII wieku. W wieku XV wieś ta należała do książąt mazowieckich, którzy zbudowali tutaj dwór myśliwski. Kiedy Mazowsze zostało dołączone do Korony w 1526 roku, Opinogóra stała się starostwem nadawanym osobom zasłużonym dla króla. I tak w 1659 roku król Jan Kazimierz oddał wieś w dożywotnią dzierżawę wojewodzie płockiemu i podskarbiemu wielkiemu koronnemu Janowi Kazimierzowi Krasińskiemu. Był to pierwszy z rodu Krasińskich właściciel Opinogóry i trzeba zaznaczyć, że ród ten posiadł ten teren z krótką przerwą do 1945 roku. W pierwszej połowie XIX wieku matka naszego wieszcza - Maria Urszula z Radziwiłłów Krasińska - postanawia na wzór Puław stworzyć w Opinogórze rezydencję. Prawdopodobnie na pozostałościach jakiegoś dawnego budynku wybudowano neogotycki zameczek, który stał się prezentem ślubnym dla Zygmunta Krasińskiego i Elizy Branickiej. Nie wiemy do końca kto był jego projektantem, gdyż wszelkie dokumenty dotyczące tego obiektu spłonęły podczas II wojny światowej, ale przypuszcza się, że był nim Henryk Marconi. Po śmierci wieszcza w 1859 roku budynek zaczął powoli niszczeć, ale największe straty zanotowano podczas I i II wojny światowej. Ostatni ordynat Opinogóry, hrabia Edward, został zamordowany w Dachau.  Po wojnie majątek stał się własnością Skarbu Państwa. W latach 50-tych XX wieku podjęto się prac rekonstrukcyjnych i w 1961 roku utworzono w Opinogórze Muzeum Romantyzmu. Obejmuje ono kompleks pałacowo-parkowy na który składają się:
- wspomniany neogotycki pałac
- dwór wybudowany w XX wieku na miejscu dawnego dworu rodowego
- oficyna dworska
- powozownia
- oranżeria
- park w stylu angielskim.


W Pałacyku zgromadzono pamiątki związane z rodziną Krasińskich ze szczególnym uwzględnieniem osoby Zygmunta Krasińskiego, oraz eksponaty prezentujące historię samej Opinogóry i jej okolic. Mnie osobiście z całego zwiedzania utkwiła w pamięci skomplikowana kwestia uczuć Zygmunta, który ożeniony z Elizą nie potrafił rozstać się ze swą kochanką Delfiną Potocką i wymusił na obu kobietach życie w trójkącie. Niestety prezentowane we wnętrzach malarstwo to kopie obrazów, które znajdowały się kiedyś w tym budynku. Ich oryginały obejrzeć można w innych muzeach w Polsce m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie.

W 1907 roku mając na uwadze bardzo zły stan techniczny dawnego Dworu oraz planując obchody setnej rocznicy urodzin Zygmunta Krasińskiego rozpisano konkurs na wybudowanie nowego Dworu. Wygrał projekt zakładający wybudowanie dworu klasycystycznego o skromnym wyglądzie zewnętrznym, przypominającym dawne dwory wiejskie. Niestety projekt nie został zrealizowany, a stary Dwór rozebrano w 1913 roku. W 2004 roku podjęto decyzję o rozbudowie Muzeum Romantyzmu i powrócono do wspomnianego projektu z 1908 roku. Jego budowa trwała cztery lata i obecnie w jego wnętrzach oglądać możemy wystawę składającą się z malarstwa i rzeźby okresu romantyzmu w Polsce. Niestety podczas mojej obecności w Opinogórze obiekt ten był wyłączony ze zwiedzania z uwagi na  imprezę okolicznościową w nim zorganizowaną.

Oficyna Dworska została wzniesiona w tym samym okresie co Zameczek i prawdopodobnie według projektu tej samej osoby. Znajdowały się tutaj pomieszczenia mieszkalne dla służby oraz pokoje gościnne. Niestety w czasie wojen budynek został mocno zniszczony i na zachowanych zdjęciach widać, że po jego powojennej odbudowie nie wyglądał zbyt atrakcyjnie. Dopiero przeprowadzone w ostatnich latach prace pozwoliły na przywrócenie jego pięknego wyglądu, który cieszy oczy obecnie. Wewnątrz Oficyny prezentowane są dwie wystawy. Pierwsza z nich to obrazy prezentujące kolejnych ordynatów opinogórskich. Druga wystawa to kolekcja Państwa Agnieszki i Marka Axentowiczów prezentująca pamiątki związane ze Szwoleżerami Gwardii Napoleona. W jednej z gablot natrafić można na ciekawostkę w postaci teczki, która prawdopodobnie należała do Napoleona i została zabrana przez Kozaków podczas przeprawy przez Berezynę. 

Od 2018 roku zwiedzający Muzeum mają możliwość oglądania Powozowni, w której prezentowany jest zbiór dwunastu zabytkowych powozów. Pochodzą one z kolekcji p. Wojciecha Wałachowskiego i SGGW w Warszawie. Uzupełnieniem dla nich są stroje jeździeckie i siodła. Podczas moich odwiedzin miałem również okazję zobaczyć dwie karety paradne, które trafiły tutaj jako depozyt po ich zakupie na zagranicznej aukcji i jeszcze nie poddane renowacji i opisowi.

A jeśli zmęczycie się oglądaniem wszystkich wymienionych wnętrz, warto wybrać się na spacer po parku mijając pomnik poety - hrabiego Zygmunta Krasińskiego.


https://muzeumromantyzmu.pl/