Warszawa - Neon Muzeum

Warszawskie Muzeum Neonów jest prywatną inicjatywą Ilony Karwińskiej i Davida Hilla. Działa jako na poły galeria i na poły muzeum. A miejsce to powstało z miłości i fascynacji. Rozpoczęła się ona w 2005 roku. Wtedy powstała dokumentacja zatytułowana "Polski Neon" i udało się uratować od zniszczenia pierwszy z nich, pochodzący z dawnego sklepu "Berlin" w Warszawie. W przestrzeni publicznej powoli ubywa tego typu ozdób, a w Muzeum ich przybywa. Na przestrzeni lat udało się uratować od całkowitego zniszczenia już około 200 sztuk układających się nie tylko w litery, ale również kształty. Co ciekawe pod opieką Muzeum znajdują się również neony pozostające w Warszawie w przestrzeni publicznej. W 2012 roku Muzeum znalazło swoją siedzibę na terenie Soho Factory w budynku dawnej fabryki amunicji, a później również skuterów "Osa". Wygląd budynku - co tu dużo mówić - nie zachęca do odwiedzin. Ale utrzymane w stylu industrialnym wnętrze jest odpowiednim tłem dla wyeksponowanych na ścianach podświetlonych neonów. Zwiedzanie rozpoczyna dawka informacji na tablicach. A dowiedzieć się można o kilku ciekawostkach. Między innymi o tym, że pierwszy neon w Polsce uruchomiono w Warszawie w 1926 roku oraz o tym, że w okresie PRL służyły one nie reklamie, ale informacji i prestiżowi miejsca lub instytucji, która mogła sobie na neon pozwolić. Muzeum przypomina również o tym, że za neonem stoją  ludzie w postaci grafików, plastyków i architektów, którzy je tworzyli i decydowali o wkomponowaniu tego dzieła w przestrzeń budynków i ulic. Początkowo w Muzeum gromadzono neony demontowane w Warszawie, ale później pozyskiwano je również z innych miast (także z mojej rodzinnej Częstochowy). Choć zwiedzanie tego miejsca nie zajmuje dużo czasu, bo wystarczy godzina, aby wszystko zobaczyć, ale z pewnością warto się tu wybrać co potwierdzają liczne nagrody i wyróżnienia przyznawane przez liczne krajowe i zagraniczne instytucje.



https://www.neonmuzeum.org/

Nieborów - Muzeum Narodowe - Pałac Radziwiłłów

Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce,
Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą w koło drzewa ...

Nie mogę rozpocząć mojej opowieści bez powyższego cytatu z "Akademii Pana Kleksa" Jana Brzechwy. 
Ale zacząć muszę od roku 1694. Wówczas prymas Michał Stefan Radziejowski kupuje od rodziny Nieborowskich wieś Nieborów wraz ze znajdującym się w niej dworem. Dwór nie spełnia jego oczekiwań, dlatego zleca budowę pałacu. Prymas nie cieszył się tym majątkiem zbyt długo, bo w 1697 roku przechodzi on w ręce Jerzego Hipolita Towiańskiego. Od 1723 roku miejsce to jeszcze kilkukrotnie zmienia właścicieli, aby ostatecznie w 1774 roku stać się rezydencją Radziwiłłów. Pierwszym z nich jest książę Michał Hieronim - jeden z najbogatszych magnatów na ziemiach polsko-wileńskich. To właśnie on zgromadził w Nieborowie ogromną kolekcję malarstwa holenderskiego, niemieckiego, włoskiego i hiszpańskiego, gabinet kilkunastu tysięcy rycin, unikatowy księgozbiór starodruków. Wszystkie te dzieła prezentowane były w otoczeniu mebli polskich, francuskich i angielskich oraz przedmiotów rzemiosła artystycznego. Do Nieborowa trafiły również dwa weneckie globusy Ludwika XVIII, które król zastawił u księcia jako zabezpieczenie długu zaciągniętego podczas swojej podróży do Kurlandii. Jego zasługą jest również powstanie ogrodu w stylu francuskim, a jego żony Heleny z Przeździeckich ogrodu w stylu angielskim, czyli romantycznej Arkadii. W 1831 roku książę umiera i przez 10 lat toczy się walka o schedę, podczas której majątek w Nieborowie podupada. Ostatecznie w 1841 roku właścicielem pałacu i okolicy staje się generał Michał Gedeon Radziwiłł. Niestety jego syn - Zygmunt - doprowadza Nieborów do ruiny, sprzedając co najlepsze wśród obrazów i w bibliotece pałacowej, a także ogród w Arkadii. Kolejny właściciel - Michał Piotr Radziwiłł - miał inne spojrzenie na to miejsce. Na nowo wyposażył bibliotekę, uzupełnił wyposażenie wnętrz pałacowych, odkupił Arkadię oraz założył manufakturę majoliki. Niestety zmarł bezpotomnie w 1903 roku, a Nieborów przeszedł ostatecznie w ręce Janusza Radziwiłła. Był to ostatni właściciel tego pałacu z rodu Radziwiłłów. Rezydencja zawdzięcza mu przebudowę wnętrz oraz nadbudowę drugiego piętra, która co ważne nie wpłynęła na ogólną sylwetkę budynku. W okresie swojej świetności przez pomieszczenia pałacu przeszły liczne osobistości świata polityki i sztuki. Gościli tutaj m.in.: król Fryderyk August, car Aleksander I, gen. Jan Henryk Dąbrowski, Julian Ursyn Niemcewicz, Jan Piotr Norblin, Wojciech Gerson, Aleksander Gierymski czy Henryk Sienkiewicz. Pałac w Nieborowie pozostawał w rękach książąt Radziwiłłów do stycznia 1945 roku. W lutym 1945 roku majątek został znacjonalizowany, ale na mocy porozumienia księcia Radziwiłła z ówczesnym dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie Stanisławem Lorenzem został on natychmiast włączony w struktury Muzeum. I tak pozostaje do dzisiaj.
Przyjeżdżając do pałacu w Nieborowie mamy okazję oglądać wnętrza rezydencji pałacowej z przełomu XVIII i XIX wieku powstałe w oparciu o ocalałe wyposażenie tego miejsca. Zachwyca reprezentacyjna klatka schodowa wyłożona kafelkami holenderskimi. Ciekawostka dla bystrzaków: jeden z nich przyklejono do góry nogami. Zachwycają utrzymane w stylu rokoka i klasycyzmu komnaty. Ale zachwyt zaczyna się już na zewnątrz. Piękno pałacu doceniono wielokrotnie wykorzystując go jako plan kręconych tu filmów i seriali, wśród których obok "Akademii Pana Kleksa" warto wymienić "Karierę Nikodema Dyzmy", "Chłopów", "Lalkę", "Złoto dezerterów", czy "Plebanię" i "Ojca Mateusza".
Pamiętam, że jako dziecko, oglądając "Akademię" marzyłem, aby odnaleźć ten pałac. I udało się. Co prawda Pana Kleksa nie zastałem, ale to co zobaczyłem, wyryło się w mojej pamięci.
Dla zwiedzających: bilety kupuje się w kasie przy bramie wejściowej na teren kompleksu. Dostępne są bilety na zwiedzanie parku lub parku i muzeum. Dodatkowo w kasie można również od razu zakupić bilety wstępu do parku w Arkadii. Wzdłuż muru parkowego znajdują się miejsca parkingowe, ale w okresie szczytu turystycznego może być trudno znaleźć wolne miejsce. 


Warto również wejść do historycznej Manufaktury Majoliki i zobaczyć w jej wnętrzu wyroby tutaj wytwarzane.

https://www.nieborow.art.pl