Zduńska Wola - Karsznice - Skansen Lokomotyw i Urządzeń Technicznych

Z końcem lat 80-tych XX wieku w środowisku kolejarskim w Zduńskiej Woli pojawiła się idea utworzenia na terenie Zakładu Taboru Kolejowego w Karsznicach Izby Pamięci i  Skansenu Lokomotyw. Po uzyskaniu aprobaty władz PKP przystąpiono w 1989 roku do realizacji pomysłu. W ramach przygotowań do uruchomienia tej placówki wyremontowano budynek olejarni w której urządzono Izbę Pamięci, a na wydzielone tory zaczęto sprowadzać parowozy, lokomotywy i inne pojazdy kolejowe. Po 4 latach przygotowań Skansen otworzono dla zwiedzających w listopadzie 1993 roku. Późniejsze przemiany strukturalne i gospodarcze jakie miały miejsce na polskiej kolei spowodowały, że w 2009 roku właścicielem Skansenu i Izby stało się miasto Zduńska Wola, a następnie Muzeum Historii Miasta.
Obecnie Skansen Lokomotyw w Zduńskiej Woli jest jedną z nielicznych placówek muzealnych w Polsce zajmujących się prezentacją zabytków techniki kolejowej. Oprócz własnych eksponatów, na terenie Skansenu możemy oglądać także depozyt pochodzący ze Stacji Muzeum w Warszawie. Wśród prezentowanego w Skansenie sprzętu na szczególną uwagę zasługuje parowóz towarowy Ty246. Jest to jedyny zachowany w Polsce egzemplarz parowozu, który wyprodukowany został w USA na zamówienie PKP w ilości 100 sztuk w 1946 roku. Nie mniej interesujący jest wagonik kolejki na Gubałówkę. Zdemontowany w 1989 roku trafił do Karsznic w 1993 roku. Drugi taki egzemplarz można zobaczyć w Skansenie w Kościerzynie, ale tylko ten z Karsznic posiada układ napędowy. Na spacer po terenie Skansenu warto wybrać się w towarzystwie przewodnika, który nie tylko opowie o poszczególnych eksponatach, ale także umożliwi wejście do niektórych z nich.



http://www.skansen.zdunia.pl/

https://muzeumzdunskawola.pl/skansen/ 

Hel - Latarnia Morska

Hel zawsze kojarzył mi się z miasteczkiem na końcu Polski. A prawie na samym końcu tego miasteczka znajduje się Latarnia Morska.
Prawdopodobnie już w średniowieczu w tym miejscu palono ogień mający wskazywać koniec cypla i pomagać w bezpiecznej żegludze. W połowie XVII wieku zbudowano specjalny żuraw drewniany, na szczycie którego znajdował się kocioł z palącym się węglem. Niestety po 20 latach korzystania z niego żuraw spłonął. Po tym fakcie kilkakrotnie stawiano nowe latarnie drewniane, które z różnych powodów ulegały zniszczeniom. Budowę pierwszej murowanej Latarni w Helu rozpoczęto dopiero w 1806 roku. Prace te zakończono po 20 latach. Nowa latarnia miała 42 metry wysokości, kształt okrągłej wieży, a źródłem światła było 6 lamp na olej rzepakowy. Prawie sto lat później zainstalowano lampy naftowe, a od 1938 roku światło pochodziło z żarówki elektrycznej o mocy 3000 W. Podczas obrony Helu 16 września 1939 roku za zgodą Dowództwa Floty Latarnię wysadzono w powietrze. Miało to utrudnić ciężkiej artylerii niemieckiej ostrzeliwanie tego miejsca. W 1942 roku miejscowi Kaszubi wybudowali Latarnię według planów niemieckich. W tej formie dotrwała ona do czasów obecnych. Jest to wieża ośmioboczna o wysokości 41,5 metra, a źródłem światła jest żarówka o mocy 1000 W. W przypadku przepalenia żarówka ta wykonuje obrót o 45 stopni, a w jej miejsce ustawia się automatycznie żarówka zapasowa. Światło Latarni Morskiej w Helu widoczne jest z odległości 36 km.
Każdego roku od czerwca do września możliwe jest wejście na szczyt Latarni i podziwianie przez szyby widoku na Zatokę Gdańską. 

Odrzykoń - Zamek Kamieniec

Pierwsze informacje o Zamku w Odrzykoniu pochodzą z 1348 roku. Wówczas Zamek stanowił własność króla Kazimierza Wielkiego. Przypuszcza się, że powstał on na zgliszczach wcześniej wybudowanego w tym miejscu drewnianego zamku z XII wieku. W 1396 roku warownia za zasługi została przez Władysława Jagiełłę podarowana Klemensowi z Moskorzewa. To on podjął decyzję o rozbudowie zamku wysokiego, wybudowaniu zamku średniego oraz przedzamcza od strony zachodniej. Dzięki temu Kamieniec stał się rezydencją rodową Klemensa, a jego wnukowie od nazwy Zamku przyjęli nazwisko Kamienieckich. Ciekawostką jest, że w 1502 roku Mikołaj Kamieniecki jako pierwszy w historii Polski otrzymał tytuł hetmana wielkiego koronnego, a podczas wizyty Zygmunta Starego w Wiedniu sprawował tymczasową władzę w kraju. To pokazuje jak duże znaczenie w historii Polski mieli Kamienieccy i ich siedziba rodowa. W 1530 roku część Zamku została sprzedana bankierowi królowej Bony - Sewerynowi Bonerowi. Na jego polecenie przebudowano część Zamku w stylu renesansowym pozostawiając gotyckie detale. Na początku XVII wieku kamieniecki Zamek był własnością rodzin Skotnickich i Firlejów. Przez wiele lat rodziny te toczyły spór o mur graniczny. Sprawę tę zakończyło w 1630 roku małżeństwo przedstawicieli obu rodzin. Historia ta była inspiracją dla Aleksandra Fredry do napisania "Zemsty". Niestety podczas potopu szwedzkiego zakończyła się świetność Zamku. Został on poważnie zniszczony i pomimo późniejszych remontów prowadzonych przez kolejnych właścicieli coraz bardziej chylił się ku upadkowi, z czasem stając się źródłem darmowego kamienia dla okolicznej ludności. W latach 50-tych XX wieku przeprowadzono prace archeologiczne i zabezpieczające najbardziej zagrożone elementy budowli. Niestety położenie Zamku na granicy dwóch gmin: Korczyny i Wojaszówki nie ułatwiło w realizacji prac restauracyjnych. Obecnie Zamek został wydzierżawiony osobie prywatnej. Pozwoliło to na zorganizowanie w murach Zamku małego muzeum i udostępnienie go turystom.

http://zamekkamieniec.iq.pl

Toruń - Muzeum Rycerzy i Żołnierzyków

Muzeum Rycerzy i Żołnierzyków w Toruniu to bardzo młode miejsce, bo jego otwarcie miało miejsce 15 lipca 2021 roku, w rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Siedzibą Muzeum jest zabytkowa kamienica pochodząca z XV wieku, która swój obecny wygląd zawdzięcza XVII wiecznej przebudowie. Muzeum zajmuje parter oraz piwnicę tej kamienicy. Muzeum jest prywatną inicjatywą i własnością p. Karola Szaładzińskiego oraz p. Katarzyny Czarnej. Wewnątrz na zwiedzających czeka kolekcja przeszło 2 tysięcy figurek, głównie w skali 1:32, prezentujących wygląd i oporządzenie wojsk od Mieszka I po XVIII wiek. Parter to prezentacja figurek wykonanych własnoręcznie przez właściciela kolekcji oraz przez bronioznawcę i historyka sztuki p. Leszka Rościszewskiego. Do wiernego odtworzenia figurek posłużyły np. obrazy z epok przedstawiające ówczesne wojska. Dodatkowo sala na parterze ozdobiona jest kopią fresku przedstawiającego m.in. króla Artura. Oryginalny fresk pochodzi z końca XIV wieku i został odkryty we wnętrzu kamienicy przy ul. Żeglarskiej w Toruniu. Druga część kolekcji, ta znajdująca się w piwnicy, to zbiór figurek jakie w latach PRL-u można było nabyć w kioskach. Ja sam przyglądając się temu zbiorowi odnalazłem niejednego żołnierzyka, którym miałem okazję bawić się jako dziecko. Miałem tę przyjemność, że po ekspozycji byłem oprowadzany przez właścicielkę Muzeum. Ogromna ilość wiedzy i ciekawostek na temat samych figurek jak i historii rycerstwa spowodowała, że w miejscu, które wydawało mi się do zwiedzenia w 15 minut, spędziłem godzinę. Zdecydowanie polecam to miejsce wszystkim pasjonatom historii, którzy lubią na nią spojrzeć pod różnym kątem i w różnej skali :)



http://muzeumrycerzy.pl