Poznań - Palmiarnia

Poznańska Palmiarnia jest największym tego typu obiektem w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. Otwierana była trzykrotnie. Po raz pierwszy w roku 1911. Palmiarnia posiadała wtedy tylko jeden budynek składający się z części centralnej i dwóch skrzydeł o łącznej powierzchni 534 m kw. W skrzydłach prezentowano kolekcję kaktusów i roślin tropikalnych. W 1922 roku Palmiarnia powiększyła się o pierwsze w Polsce akwarium publiczne. Z kolejnymi latami działalności powierzchnia użytkowa Palmiarni powiększała się. W 1929 roku w związku z Powszechną Wystawą Krajową otwarto tzw. drugą palmiarnię. Tym samym cały kompleks zajmował już siedem pawilonów o łącznej powierzchni 1694 m kw. Oprócz roślin i ryb zwiedzający mogli podziwiać różnego rodzaju owady i gady. Niestety w czasie II wojny światowej Palmiarnia została zniszczona w 90%, ale natychmiast w 1945 roku przystąpiono do odbudowy. W 1946 roku następuje drugie otwarcie Palmiarni, ale jej budynki dosyć szybko ulegają rdzewieniu i gniciu co doprowadza w 1978 roku do zamknięcia Palmiarni (bez pozbywania się i niszczenia kolekcji roślin). W 1982 roku podjęta zostaje decyzja o budowie nowej Palmiarni. W związku z przyjętym sposobem prac (wznoszenie nowych pawilonów wokół starych, a następnie demontaż obudowanych starych pawilonów) budowa trwała dziesięć lat. Jej trzecie otwarcie nastąpiło w 1992 roku. Nowa Palmiarnia ma 4600 m kw i składa się z dziesięciu pawilonów wystawowych. Obecnie zobaczyć tu można 17 tysięcy roślin z 1100 różnych gatunków, a także 170 gatunków ryb i 40 gatunków roślin wodnych. Uzupełnieniem odwiedzin w Palmiarni może być również spacer po Parku Wilsona, który otacza Palmiarnię, a pełnił dawniej funkcję Miejskiego Ogrodu Botanicznego.



https://palmiarnia.poznan.pl

3 komentarze:

  1. Interesująca historia palmiarni.
    Byłam niedawno. Warto zobaczyć ciekawe okazy rybek, papug oraz wspaniałe okazy egzotycznych roślin.
    Piękne fotografie, szkoda, że tak mało.
    Pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa.
      Co do zdjęć, a szczególnie ich ilości, to nie mogę pokazać wszystkiego. Muszę zostawić trochę tajemnic do osobistego odkrywania przez osoby zainteresowane prezentowanymi przeze mnie miejscami :)

      Usuń