Golub-Dobrzyń - Zamek

Wysiadam z samochodu na parkingu na przeciwko zamku. Pierwsze co widzę to wycelowane we mnie lufy armat. To oczywiście repliki z których jedna jest rekwizytem użytym w filmie "Potop". Zaraz za armatami widać sporą pustą przestrzeń. Właśnie tutaj w 1976 zapoczątkowano "nowożytną" erę turniejów zarówno jeśli chodzi o Polskę jak i Europę. Obecnie na zawody ściągają rekonstruktorzy z wielu odległych miejsc uznając imprezę w Golubiu za najlepszą tego rodzaju. No, ale przyjechałem tu zobaczyć zamek. Budowę zamku rozpoczęto w 1300 roku w miejscu drewnianego grodu. Zamek stanowił siedzibę komtura krzyżackiego, a dzięki swojemu położeniu trzykrotnie bez powodzenia próbował go zdobyć Władysław Łokietek. Od 1409 w zamku gromadziło się wojsko zakonne szykujące się do bitwy pod Grunwaldem. Od 1410 do 1455 roku zamek przechodził z rąk do rąk stając się własnością Polaków, Krzyżaków lub Prusów. Ostatecznie w 1466 roku włączono go do Królestwa Polskiego. W 1611 roku starostwo golubskie objęła Anna Wazówna, siostra króla Zygmunta III Wazy. Z jej polecenia następuje przebudowa zamku i z gotyku przechodzi on w renesans. Anna Wazówna była bardzo zaangażowana w pełnienie swej funkcji i dbanie o zamek. Co ciekawe to właśnie tutaj wyhodowano pierwszy na ziemiach polskich tytoń, którego Wazówna była wielką fanką. Do dziś duch starościny mieszka na zamku i nocą spaceruje po jego komnatach. W okresie wojen szwedzkich zamek został zniszczony i pomimo, że był odbudowywany to był to jednak początek jego końca. Był on wykorzystywany jako magazyn, szkoła oraz budynek mieszkalny, a w czasie wojen napoleońskich jako szpital. W trakcie II wojny światowej znajdował się tu ośrodek szkoleniowy Hitlerjugend. W 1947 roku podjęto się zabezpieczania tego co z zamku pozostało, a dopiero w 1959 roku rozpoczęto jego odbudowę. Obecnie w zamku znajduje się muzeum, hotel i restauracja. Z dawnej świetności tego miejsca pozostało niewiele. Zwiedzający spacerują w towarzystwie przewodnika (trafiłem na bardzo miłego i zaangażowanego młodego pana) i mogą zobaczyć m.in. końskie schody (wchodząc po nich nie oglądaj się za siebie!), refektarz, loch głodowy, kaplicę, infirmerię, kapitularz, dziedziniec i piwnice.


Bilety wstępu na turnieje rycerskie:



http://www.zamekgolub.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz