Zmieszajmy masło kakaowe, cukier i miazgę kakaową i powstanie czekolada. A jeśli lubimy mleczną, to do wymienionych składników dodajmy mleko. Jakże to prosto i łatwo wygląda, prawda? A jednak proces produkcji czekolady jest bardziej złożony. Przekonałem się o tym odwiedzając Muzeum Czekolady w Poznaniu. Muzeum funkcjonuje obok Manufaktury Czekolady - miejsca, które prowadzi czekoladowe warsztaty oraz sprzedaż własnych produktów. Wszystko zaczyna się od ziaren kakaowca rosnących w egzotycznych rejonach świata, które w odpowiednim czasie zebrane, poddawane są całemu długiemu procesowi, aby uzyskać dobrej jakości surowiec do dalszej obróbki. Potem z tych ziaren wyrabiana jest miazga, która trafia do fabryk i dalej poddawana jest kolejnym procesom opartym o temperaturę, aby po uzupełnieniu o odpowiednie składniki otrzymać płynną masę umieszczaną w formach. Widzicie więc, jak to zaczyna być skomplikowane i mało zrozumiałe? A jednak w Muzeum potrafią to przedstawić tak, aby i duży i mały zrozumiał o co chodzi. Tym bardziej, że wszystkie wyjaśnienia poparte są filmem, komentarzem oprowadzających, a także osobistą wizytą przy urządzeniach produkcyjnych. Powiem więcej - każdy odwiedzający to Muzeum ma okazję zrobić własną tabliczkę czekolady przyozdobioną według indywidualnej fantazji. Wychodzimy więc stąd bogatsi nie tylko o wiedzę, ale również smaczną pamiątkę w kieszeni. A jeśli jedna tabliczka czekolady to za mało, zawsze można przed wyjściem uszczuplić zasobność portfela i zakupić co nieco. Tym bardziej, że czekolada ma nie tylko wspaniały smak, ale również pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Zapraszam więc i życzę smacznego zwiedzania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz