Być w Sandomierzu i nie odwiedzić Ojca Mateusza, to jak być w Watykanie i nie zobaczyć papieża. "Ojciec Mateusz" to serial, który pojawił się w polskiej telewizji w 2008 roku. Jest adaptacją włoskiego scenariusza, którego bohater zamieszkiwał w niewielkiej włoskiej miejscowości Gubbio. Dlatego poprzez analogię szukano, gdzie w Polsce można osadzić treść tej historii i wybór padł na Sandomierz. Telewidzowie tak bardzo pokochali perypetie Ojca Mateusza, że doczekał się on 29 serii o łącznej liczbie 379 odcinków. Biorąc pod uwagę tę liczbę w kontekście tego jak niewielki jest Sandomierz, można uważać, że jest to najniebezpieczniejsze miejsce w Polsce ;) Niestety zawiedzie się ten, kto myśli, że odwiedzając miasteczko napotka ekipę filmową i swoich ulubionych aktorów z serialu. Większość zdjęć filmowych kręcona jest poza Sandomierzem. Dlatego ku pokrzepieniu serc turystów w 2017 roku przy Rynku pod numerem 5 otworzono wystawę "Świat Ojca Mateusza". Na powierzchni 300 m2 odtworzono pokój biskupa, wnętrze plebani, posterunek policji i celę więzienną. Wszystkie te pomieszczenia zaaranżowano tak jak wyglądają na szklanym ekranie, a dla lepszego efektu wykorzystano w tym celu oryginalne elementy scenografii. Ale najważniejsze są wstawione w te wnętrza figury woskowe głównych postaci serialu, m.in. Ojca Mateusza, gosposi Natalii Borowik i ekipy policyjnej w osobie inspektora Oresta Możejki, aspiranta Mieczysława Nocula oraz starszego sierżanta Przemysława Gibalskiego. Ze wszystkimi postaciami można zrobić sobie zdjęcie, a na zwiedzanie tego miejsca wystarczy 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz